Jak pić wino? Najważniejsze zasady
Degustacja wina nie jest prosta. Sztuka serwowania wina, doboru temperatury, kieliszków czy towarzyszących dań jest bardzo rozbudowana i w dużej mierze właśnie od różnych detali zależy to, jak wino będzie się rozwijało na podniebieniu i czy uda się wychwycić wszystkie jego niuanse.
Z czym podawać wino?
Każde wino ma swoją listę potraw, do których pasuje. Są tu oczywiście pewne ogólne porady: czerwone wina łączy się raczej z mięsami i serami, białe z owocami morza lub owocami. Do deserów z czekoladą dobiera się coś z czerwonego wina, do owoców śmietankowych – z białego. Te ogólne reguły oczywiście są pomocne, ale mają ograniczone działanie. Trochę inaczej dobiera się potrawy do win wytrawnych, półwytrawnych, półsłodki i słodkich.
Sprawdź również nasze artykuły:
O ile sam alkohol oczywiście jest zawsze taki sam, o tyle już dodatkowe związki aromatyczne – a to one decydują o charakterze wina – mogą występować w niemal dowolnych kombinacjach. Jeśli nie jesteś pewien, jak połączyć smak wina z konkretnymi potrawami, po prostu sprawdź to na etykiecie, jeśli nie możesz poradzić się sommeliera. Najważniejsze jednak: picie wina nie powinno być w pełni sformalizowane. Te ogólne zasady można zawsze dopasować do swoich własny upodobań.
Jak nalewać wino?
Rytuał picia wina zaczyna się od jego nalania do odpowiednich kieliszków. Samo wino powinno odstać od kilkudziesięciu minut do dwóch godzin otwarte i ponownie zamknięte, żeby – mówiąc językiem fachowców – zdekantowało, czyli po prostu się nieco rozwinęło. Nalewać wino należy w taki sposób, aby goście widzieli etykietę, a pierwszy łyk lub dwa nalewa się do własnego kieliszka, żeby upewnić się, że wino nie jest skwaśniałe. Przy nalewaniu wina należy unikać jego niepotrzebnego napowietrzania, ale jeszcze ważniejsze jest, żeby trunku nie rozlać poza kieliszek. Zasady dobrego wychowania podpowiadają, że na początku napełnia się kieliszki pań, później panów.
W jaki sposób degustuje się wino?
Degustacja wina jest procesem wieloetapowym. Oko ocenia barwę, łącznie z refleksami. Robi się to, pochylając kieliszek wina na tle białego obrusu. Można delikatnie wzruszyć wino – jest to jedyny na świecie trunek, który „wpełza” na ścianki naczynia, spływa drobnymi kropelkami, które odbijają się od krawędzi trunku i tworzy to ciekawe efekty barwne. Wprawne oko po kolorze potrafi rozpoznać choćby wiek wina, ale dla większości osób jest to po prostu chwila poświęcona na przyglądanie się subtelnemu pięknu trunków.
Nos ocenia bukiet wina. Pierwszy nos to wyczucie nut przed zamieszaniem wina, drugi – po zakręceniu nim w kieliszku. Tutaj szczególnie ciekawe doznania dają lekkie i delikatne wina białe, które wybitnie mocno rozwijają swój bukiet, ale i czerwone zaskakują.
Ostatnim etapem degustacji są usta. Eksperci poświęcają temu mnóstwo uwagi, ale osoby dopiero uczące się degustacji, będą stopniowo doskonalić swoje umiejętności. Najważniejszą i absolutnie podstawową jest napełnianie ust winem bez dotykania go górną wargą, żeby wchłonąć też różne subtelne lotne związki. Wino należy następnie rozprowadzić po języku i podniebieniu, żeby ocenić jego złożoność, strukturę i długość.
W jakiej kolejności podawać wino?
Jeśli planujesz podać kilka gatunków win, obowiązuje tu kolejność związana ściśle z rodzajem serwowanych dań. Na początek, do przystawek, białe i lekkie wina wytrawne, ale także wina musujące. Nie powinno być w nich w smaku czuć alkoholu. Następne zostaną podane wina wytrawne białe, ale już nie tak młode, później lżejsze czerwone, a do ciężkich mięs wytrawne, potężne wina czerwone. Słodkie trunki zwykle zostawia się do deserów.
Ta kolejność jest oczywiście w pewnym zakresie zmienna – zależy przecież od tego, co i w jakiej kolejności zostanie podane na stół i przede wszystkim od tego, ile różnych gatunków win planujesz podać.
W jakiej temperaturze pić wino?
Każde wino ma na etykiecie oznaczoną temperaturę podania. Jest ona ważna, ponieważ związki lotne uwalniają się w konkretnych przedziałach temperaturowych – wina przechłodzone stają się zbyt płaskie, przegrzane tracą złożoność. Co ważne, przy degustacji należy też unikać chwytania kieliszka za czaszę, bo i wtedy wino się ogrzewa.
Większość win podaje się schłodzonych. W przypadku białych trunków może to być nawet 6-8˚C, czerwone najczęściej w przedziale 15-18˚C, natomiast w temperaturze pokojowej podaje się tylko stosunkowo nieliczne trunki. O ile niewprawny nos nie wyczuje wielkiej różnicy przy przesunięciu granicy tolerancji o 2-3 czy nawet 5˚, dość szybko osiąga się ten poziom zaawansowania, przy którym takie detale jak lekko niedopasowana temperatura zaczynają w degustacji przeszkadzać.
W jakich kieliszkach pić wino?
Kieliszki do wina mają specyficzny kształt, dzięki któremu odpowiednio formują bukiet. Szczególnie wyraźne jest to w przypadku wąskich kieliszków do białego wina i kieliszków do win musujących, które są wysokie i wąskie. Wino czerwone wybacza więcej, ale generalnie warto zainwestować w dobre kieliszki – najlepiej mieć ich cały zestaw.
Co ważne – w czasie podawania możemy napełnić je maksymalnie do 2/3, a najlepiej nawet niżej. Pozwoli do dopełnić zasad degustacji i zapewni utrzymanie właściwej temperatury, a jednocześnie pozwoli wypić wino, zanim się ono utleni i straci swój urok.